Ostróda / Osterode – lipiec 1939 roku. Kąpielisko miejskie nad Jeziorem Drwęckim. Ostatnie takie lato.
Mazury i okolice - historia, zabytki i archiwalia
sobota, 18 października 2025
czwartek, 16 października 2025
Szczytno - zniszczony Rynek
Wykorzystane do tej pocztówki zdjęcie przedstawia zniszczony pod koniec sierpnia 1914 roku Rynek (obecnie ul. Odrodzenia). Nakładcy pocztówek przedstawiających zniszczone Szczytno zamawiali zdjęcia u fotografów, którzy wykonywali je w określonym stylu. Często pozwala to – już na podstawie samego awersu – rozpoznać, kto był nakładcą danej kartki.
Pokazana tu fotografia nie jest typowa. Zdjęcie wypełnione jest postaciami ukazanymi z bliska. Na pierwszym planie widzimy mężczyzn w czarnych ubraniach i kapeluszach – trzech z nich ma białe kołnierzyki. Widać, że coś ich łączy. W głębi stoją i pozują żołnierze z rowerami. W tle widoczne są zniszczone kamienice. Po lewej stronie znajduje się restauracja prowadzona przez Żyda – Louisa Cohna, należąca do Maxa Cohna. Jest to zatem północna pierzeja Rynku, po lewej stronie od głównego skrzyżowania.
Ze znajdującej się na rewersie tej pocztówki sygnatury dowiadujemy się, że autorem zdjęcia i jednocześnie jego nakładcą był Carl Exner z położonego w głębi Niemiec Eisleben. Zastosowany w sygnaturze skrót z. Zt. im Felde (zur Zeit im Felde – obecnie na froncie) oznacza, że fotograf wykonał zdjęcie podczas swojej służby wojskowej.
Kolejowy stempel pocztowy świadczy natomiast o tym, że pocztówka ta była dostępna w sprzedaży w Szczytnie. Jest to jedyna znana mi widokówka tego nakładcy przedstawiająca Szczytno.
Pokazana tu fotografia nie jest typowa. Zdjęcie wypełnione jest postaciami ukazanymi z bliska. Na pierwszym planie widzimy mężczyzn w czarnych ubraniach i kapeluszach – trzech z nich ma białe kołnierzyki. Widać, że coś ich łączy. W głębi stoją i pozują żołnierze z rowerami. W tle widoczne są zniszczone kamienice. Po lewej stronie znajduje się restauracja prowadzona przez Żyda – Louisa Cohna, należąca do Maxa Cohna. Jest to zatem północna pierzeja Rynku, po lewej stronie od głównego skrzyżowania.
Ze znajdującej się na rewersie tej pocztówki sygnatury dowiadujemy się, że autorem zdjęcia i jednocześnie jego nakładcą był Carl Exner z położonego w głębi Niemiec Eisleben. Zastosowany w sygnaturze skrót z. Zt. im Felde (zur Zeit im Felde – obecnie na froncie) oznacza, że fotograf wykonał zdjęcie podczas swojej służby wojskowej.
Kolejowy stempel pocztowy świadczy natomiast o tym, że pocztówka ta była dostępna w sprzedaży w Szczytnie. Jest to jedyna znana mi widokówka tego nakładcy przedstawiająca Szczytno.
Ortelsburg (Markt). Nach der Zerstörung durch die Russen.
Ze zbiorów M. Rawskiego.
Photographie u. Verlag v. C. Exner, Photogr., Eisleben, z. Zt im Felde.
Stempel kolejowy: Rothfliess-Rudczanny 18.01.1915.
2. Ostpreußisches Feld-Artillerie-Regiment Nr. 52
2. Ostpreußisches Feld-Artillerie-Regiment Nr. 52 (2. Wschodniopruski Pułk Artylerii Polowej nr 52) został sformowany 25 marca 1899 roku i stacjonował w Królewcu. Wchodził w skład I Korpusu Armijnego, a w 1914 roku należał do 1 Brygady Artylerii z 1 Dywizji Piechoty.
Na początku I wojny światowej liczył 1368 żołnierzy, składał się z dwóch batalionów po trzy baterie i posiadał 36 dział. W trakcie wojny, w wyniku reorganizacji, jego struktura była kilkukrotnie zmieniana. Ostatecznie w 1917 roku obejmował dwa bataliony polowe z 24 działami oraz batalion haubic uzbrojony w 12 haubic.
Fot.: Gerh. Knees, Königsberg i. Pr., Münzstraße 10.
wtorek, 14 października 2025
O pewnej pcztówce
W zasadzie cały czas pracuję nad historią szczycieńskiej pocztówki. Kilka razy pisałem już, że w trakcie I wojny światowej – nie tylko na terenie powiatu szczycieńskiego – po 1915 roku nakładcy nie zamawiali nowych pocztówek. Istnieje jednak jeden ważny wyjątek: największy w tamtym okresie szczycieński księgarz i nakładca pocztówek, Max Zedler, najwyraźniej kontynuował ich zamawianie także w kolejnych latach wojny. Mam wrażenie, że te sygnowane zarówno przez niego, jak i przez drezdeńskiego wydawcę Stengel & Co., ukazały się w 1916, a może nawet w 1917 roku. Często przedstawiają one jeńców rosyjskich. Część z tych kartek występuje także w wersji kolorowej.
Pierwsze pocztówki z widokami zniszczonego Szczytna, zamówione przez księgarnię M. Zedlera, noszą datę obiegu z pierwszej połowy października 1914 roku. Co ciekawe, prezentowana tu pocztówka została zamówiona już po zakończeniu wojny, po 1 sierpnia 1920 roku, kiedy to firmę M. Zedlera kupił i do 1945 roku prowadził Hans Andersen. Tylko jaki był sens zamawiania po wojnie – gdy Szczytno było już prawie odbudowane – pocztówek z widokiem świeżo zniszczonego miasta? Warto też zauważyć, że z jakiegoś powodu brakuje kartek przedstawiających odbudowę Szczytna.
Zdjęcie wykorzystane do tej widokówki zrobiono z wieży niezniszczonego kościoła ewangelickiego. Przedstawia ono Rynek (obecnie ul. Odrodzenia), za którym widoczne jest Jezioro Domowe Małe. W głębi widać Bartną Stronę z kościołem katolickim i browarem Waltera Dauma. Fotografia została wykonana po 15 listopada 1914 roku, już po wyburzeniu górnych partii wypalonych budynków.
Pierwsze pocztówki z widokami zniszczonego Szczytna, zamówione przez księgarnię M. Zedlera, noszą datę obiegu z pierwszej połowy października 1914 roku. Co ciekawe, prezentowana tu pocztówka została zamówiona już po zakończeniu wojny, po 1 sierpnia 1920 roku, kiedy to firmę M. Zedlera kupił i do 1945 roku prowadził Hans Andersen. Tylko jaki był sens zamawiania po wojnie – gdy Szczytno było już prawie odbudowane – pocztówek z widokiem świeżo zniszczonego miasta? Warto też zauważyć, że z jakiegoś powodu brakuje kartek przedstawiających odbudowę Szczytna.
Zdjęcie wykorzystane do tej widokówki zrobiono z wieży niezniszczonego kościoła ewangelickiego. Przedstawia ono Rynek (obecnie ul. Odrodzenia), za którym widoczne jest Jezioro Domowe Małe. W głębi widać Bartną Stronę z kościołem katolickim i browarem Waltera Dauma. Fotografia została wykonana po 15 listopada 1914 roku, już po wyburzeniu górnych partii wypalonych budynków.
Jak widać, pocztówki to nie tylko skany czy obrazki zapisane w Internecie. To również ich rewersy, korespondencja, a także nakładcy i wydawcy. Aby w pełni zrozumieć, czym pocztówka była, trzeba ją po prostu – jak każde inne źródło historyczne – badać. Do tego bywają potrzebne chociażby różne wydania pocztówek z tym samym widokiem, czy po prostu spora ilość materiału porównawczego.
Ortelsburg nach dem Russen-Einfall 1914. / Szczytno po najazdzie Rosjan w 1914 roku.
Verlag: Max Zedler, Inh. Hans Andersen, Ortelsburg.
Verlag: Max Zedler, Inh. Hans Andersen, Ortelsburg.
Porcelanki ze Szczytna
Na terenie Szczytna można znaleźć różne, czasem niezwiązane z naszym powiatem, porcelanki i butelki. Trafiały tu one na wiele sposobów. Zazwyczaj ich identyfikacja jest łatwa, choć zdarzają się również przypadki trudniejsze.
Niedawno otrzymałem kilkanaście porcelanek znalezionych w Szczytnie. W większości były to dość rzadkie korki z czerwonym napisem Fr. Daum Ortelsburg. Wśród nich znajdowała się rzadka porcelanka z identycznym, lecz czarnym napisem, a także znana mi tylko z jednego egzemplarza – niestety nieco wytarta – porcelanka P. Born Ortelsburg.
Oprócz tego trafił się zniszczony egzemplarz J. F. Lux Ortelsburg oraz pojedyncze sztuki z napisami Otto Reiner Ortelsburg i A. Fuchs Ortelsburg.
Wśród tych porcelanek były dwie, które wyraźnie nie pasują do Szczytna. Pierwsza, pochodząca z przełomu XIX i XX wieku, miała napis: A. Bloch. Druga – z napisem: American German "Hopkos" Company – pochodzi najprawdopodobniej z Wyborga (ros. Выборг), dawnego Viipuri w Finlandii.
Wszystkie porcelanki, poza tą ostatnią, są dość stare i były używane jeszcze przed I wojną światową.
Wszystkie te szczycieńskie porcelanki były mi już wcześniej znane. To jednak właśnie wśród najstarszych egzemplarzy można wciąż spodziewać się interesujących odkryć. Będę więc bardzo wdzięczny za przesyłanie mi zdjęć Waszych tego typu znalezisk ze Szczytna oraz całego powiatu. Ważne jest dla mnie nie tylko sama butelka czy porcelanka — ale również miejsce ich znalezienia. Czasem znaczenie mogą mieć nawet uszkodzone przedmioty.
Kontakt: witoldo125@tlen.pl, lub poprzez Facebooka - Witold Olbryś.
American German „Hopkos“ Company
A. Bloch
poniedziałek, 13 października 2025
Wspomnienie o Szczytnie
Daleko od Bergisches Land (Górzysty Kraj w Nadrenii Północnej-Westfalii) leży nasz powiat rodzinny: Szczytno, przy linii kolejowej Olsztyn–Łomża, Biskupiec–Nidzica. Miasto myśliwskie na Mazurach, 25 km od polskiej granicy, miasto powiatowe z ok. 14 000 mieszkańców, założone około 1350 roku przez Zakon Krzyżacki (Ortulf z Trewiru), od zawsze było ważną ostoją niemczyzny na wschodzie. Zachowana część starego „Ortulßburga” mieści obecnie w swoich murach bogato wyposażone muzeum regionalne, posiadające zabytki sięgające aż epoki kamienia. Miasto leży w samym środku pól bitewnych Tannenbergu. Już na początku I wojny światowej zostało całkowicie zniszczone, jednak odbudowano je na nowo według jednolitych planów i nowoczesnych założeń urbanistycznych, pod patronatem miast Berlin i Wiedeń, przez uznanych architektów. Szczytno jest więc wzorcowym przykładem modelowej odbudowy i pod względem urbanistycznym jedną z atrakcji Prus Wschodnich.
Miasto położone jest nad dwoma jeziorami. Bezpośrednio przy granicach miasta rozciągają się szerokie lasy iglaste i liściaste, których 100-letnie drzewa, dzikie i romantyczne zagajniki oraz ukryte jeziora leśne nadają mazurskiemu krajobrazowi jego charakterystyczny wygląd. Jako miasto garnizonowe strzelców, Szczytno przyciąga uwagę wszystkich myśliwych dzięki założonej przez batalion strzelców hrabiego Yorcka von Wartenburga zagrodzie szkoleniowej dla myśliwych [sokolarni] – jedynej tego typu w Wehrmachcie. Można ją zwiedzać codziennie.
Wśród przemysłu należy szczególnie wymienić bardzo ważny przemysł drzewny, w tym największy zakład produkcji listew w północnych Niemczech, a ponadto młyny, cegielnie oraz znany browar. Dzięki centralnemu położeniu na Mazurach Szczytno jest popularnym punktem wyjściowym dla wycieczek bliższych i dalszych po Mazurach.
Z wdzięcznością wspomina podpisany tamte letnie dni czerwca i lipca 1918 roku, kiedy – idąc za zaproszeniem rządu państwowego do odwiedzenia wschodniego teatru wojny – spędził także kilka dni w Olsztynie i Szczytnie, a wraz z dziesięcioma innymi towarzyszami podróży został oprowadzony po powiecie przez człowieka, który w chwili wybuchu wojny w 1914 roku zastępował landrata (...), a w 1918 roku był landratem w Szczytnie: von Poser. Był to czas dojrzewania jagód leśnych i pewnego dnia podano trzykrotnie potrawy z jagód, każdorazowo w innej postaci.
Die Heimat am Mittag. Lengerberger Zeitung, Nr 249, 23.10.1943, s. 3.
Die russischen Verwüstungen in Ostpreußen. Ortelsburg Ostpr. - Ruinen. Rastenburger Straße.
Rosyjskie spustoszenia w Prusach Wschodnich. Szczytno (Prusy Wschodnie) – ruiny. Ulica Rastenburska / Kętrzyńska - obecnie 1 Maja.
niedziela, 12 października 2025
Otto i Fritz Krauskopf
Otto Krauskopf z Królewca (adres: Königsberg Pr., Steindamm Nr. 64) prowadził przed I wojną światową filię swojego atelier fotograficznego w Szczytnie. Mieściła się ona na rogu ulic Cesarskiej (obecnie Polskiej) i Jägerstraße (obecnie Leyka). Zdjęcia wykonywał w Szczytnie w niedziele i poniedziałki. Jego zachowane fotografie wykonane w terenie przedstawiają szczycieńskich strzelców, którzy stanowili jego główną grupę klientów. O. Krauskopf był również nakładcą nielicznych pocztówek z widokami Szczytna. W ogłoszeniu z 1914 roku, informującym, że 26 sierpnia zdał przed Izbą Rzemieślniczą w Królewcu egzamin mistrzowski jako fotograf, podano, że wówczas mieszkał w Szczytnie. Dzień później egzamin mistrzowski zdał także jego brat, Fritz Krauskopf z Królewca. Zachowały się naklejone na kartoniki fotografie sygnowane jako „Gebr. Krauskopf, Ortelsburg Ostpr.” (Bracia Krauskopf, Szczytno, Prusy Wschodnie) oraz sygnowane w ten sam sposób przez samego Otto. W czasie wojny i po jej zakończeniu bracia nie prowadzili już atelier w Szczytnie, jednak Fritz Krauskopf nadal wydawał pocztówki przedstawiające widoki miasta, a sporadycznie także Wielbarka i Pasymia. Zdjęcia do nich wykonywał osobiście. W okresie międzywojennym F. Krauskopf był jednym z najważniejszych fotografów i wydawców pocztówek w Prusach Wschodnich. Urodził się 7 listopada 1882 roku w Kętrzynie jako najstarszy syn Ludwiga Krauskopfa i Luise Auguste Rogall. W 1908 roku otworzył swoje pierwsze atelier fotograficzne w nadmorskim Cranz. Później mieściła się tam już tylko filia, natomiast główny zakład funkcjonował w centrum Królewca, przy Steindamm 64. Przez pewien czas, wspólnie z bratem Otto, prowadził także atelier w Szczytnie. W trakcie wojny został powołany do wojska i został ranny. Po odzyskaniu zdrowia działał jako fotograf wojenny, towarzysząc armii. Część wykonanych wówczas zdjęć ukazała się w serii pocztówek zatytułowanej „Der Krieg im Osten” W okresie międzywojennym należał do najważniejszych fotografów i wydawców pocztówek w Prusach Wschodnich. Dokumentował nie tylko Królewiec i Cranz, lecz także wiele innych miejsc w regionie. Szczególną sławę przyniosły mu fotografie przedstawiające płonący i zniszczony Królewiec po alianckich nalotach oraz życie mieszkańców wśród ruin miasta. Pod koniec 1945 roku jego rodzinie udało się opuścić Królewiec, natomiast on sam – zapewne z powodu złego stanu zdrowia – pozostał w mieście, gdzie zmarł w grudniu tego roku. O jego młodszym bracie, Otto, brak jest informacji. Z zachowanych pocztówek wynika, że w okresie międzywojennym działał w Rauschen, o ile nie występuje tu zbieżność imienia i nazwiska.
Atelier fotograficzne bracia Krauskopf, Szczytno, Prusy Wschodnie.
Fotografia przedstawia jednorocznego ochotnika szczycieńskich strzelców.
Otto Krauskopf, Szczytno, Prusy Wschodnie.
Negatyw (klisza) zostaje zachowany do ponownych zamówień.
Powiększenia z każdego zdjęcia.
Specjalność: zdjęcia dzieci, zdjęcia migawkowe (spontaniczne, w ruchu) i zdjęcia wnętrz.
Gebr. Krauskopf, Ortelsburg und Ostseebad Cranz.
Obieg: Ortelsburg, 29.10.1914.
Jednoroczny ochotnik szczycieńskich strzelców - Erich Ernest Lange.
Moim stałym adresem jest obecnie Królewiec, Prusy Wschodnie, Steindamm nr 64.
Zdjęcia wykonuję osobiście w Szczytnie, w każdy poniedziałek i niedzielę.
Otto Krauskopf, fotograf.
Fotografia pochodzi z albumu Ericha Ernsta Lange, który odbywał w Szczytnie służbę wojskową jako jednoroczny ochotnik.
Otto Krauskopf Atelier für Photographie Ortelsburg.
Obieg: Szczytno, 30.12.1913.
Ze zbiorów M. Rawskiego.
Szczytno, szpital.
Veralag: Otto Krauskopf, Ortelsburg.
Ze zbiorów M. Rwskiego.
Verlag Fritz Kranskopf, Königsberg i. Pr., Ostseebad Cranz.
Lichtdruck-Großbetrieb. Akt.-Ges. Fernspr. Nr. 58. spr
Fotografia ta została wykorzystana do wykonania pocztówki w technice światłodruku.
Verlag Fritz Kranskopf, Königsberg i. Pr., Ostseebad Cranz.
Lichtdruck-Großbetrieb. Akt.-Ges. Fernspr. Nr. 58.
Szczytno. Nad Jeziorem Domowym Małym.
Photographie und Verlag von Fritz Krauskopf, Königsberg Pr. Steindamm 64.
Obieg: Ortelsburg 21.06.1937.
Ze zbiorow M. Rawskiego.
Pasym
Photographie Fritz Krauskopf, Königsberg Pr. Steindamm 64.
Obieg: Pasenheim, 13.03.1939.
Ze zbiorów M. Rawskiego.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)