wtorek, 27 maja 2025

Szczytno - koszary, 346 batalion i sielawa

W latach 1930/31 zakończono budowę nowoczesnych, sąsiadujących ze starymi, budynków koszarowych. Szczycieńskie koszary rozbudowano głównie dzięki zapobiegliwości burmistrza Ernsta Maya, który był nawet nazywany „Jägerbürgermeister”. Doskonale rozumiał, że bez wojska pomyślny rozwój gospodarczy miasta jest niemożliwy. Nowe koszary zostały wzniesione na gruntach miejskich. Budynki dla dwóch kompanii powstały za kwotę 1,5 miliona marek – miasto sfinansowało ich budowę, a później wojsko płaciło czynsz za ich użytkowanie. Wojsko natomiast sfinansowało budowę części koszar dla dwóch kompanii (II i IV), które powróciły do Szczytna 27 marca 1931 roku, po ostatecznym zakończeniu budowy koszar. Obecnie w tych koszarach mieści się Akademia Policji w Szczytnie.

Autorm korespondecji z tej pocztówki był oficer (nie sądzę by szeregowiec objadał się sielawą) Zapasowego Batalionu Piechoty nr 346. Batalion ten sformowany został 26 sierpnia 1939 roku w Olsztynie. Wchodził w skład 151. Dywizji. We wrześniu 1940 roku przeniesiony został do Iglau w Protektoracie Czech i Moraw. 22 lipca 1941 roku trafił do Szczytna, gdzie przebywał do 10 lutego 1942 roku, kiedy to został przeniesiony do Ostrołęki. 25 sierpnia był już w Łomży. 15 września podzielono go na batalion zapasowy i batalion szkoleniowy. Po podziale oba bataliony podlegały 456. Dywizji. 20 listopada przekształcono je odpowiednio w Batalion Zapasowy Grenadierów nr 346 i Batalion Szkoleniowy Grenadierów nr 346. 25 marca 1943 roku oba bataliony połączono w Batalion Zapasowy i Szkoleniowy Grenadierów. W styczniu 1945 roku batalion ponownie trafił do Szczytna.

Ortelsburg, Ostpr. Jägerkaserne "Graf Yorck".

Trinks & Co., Leipzig. Nr. 17.
Obieg: 4.8.41. 
Stempel wojskowy: Inf.-Ers.-Batl. 346

Szczytno, dnia 4.8.41
Droga Käthe!
Dziś otrzymałem Twój drugi list z 250 g F. Bardzo serdecznie Ci za to dziękuję. Jeśli nie będę mógł wszystkiego zużyć, odeślę część z powrotem. Całkowicie zgadzam się z tym, co napisałaś. Życzę Wam tylko dobrej pogody na wypoczynek. Ryb do dziś jeszcze nie ma. Dziś znów dostałem świeże sielawy (ryby) — smakują wyśmienicie.
Serdeczne pozdrowienia – Twój Kurt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz