Przed zimą pokazałem jeden z kamiennych drogowskazów wskazujących drogę do Orzyn oraz prawdopodobnie wyznaczający granicę dóbr należących do właścicieli Jabłonki. Wczoraj wybrałem się odnaleźć kolejny drogowskaz. Poszukiwania w lesie nic nie dały, drogowskaz zniknął. Po zasięgnięciu języka okazało się, że ten do tej pory lezący kamień został zabrany do wsi w celu zabezpieczania go przed kradzieżą. Dodam, że pierwotnie znajdował się on pomiędzy Jabłonką a Orzynami. Mieszkańcy Orzyn pamiętają, że tych kamieni było więcej niż 2.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz