czwartek, 25 maja 2017

Grunwald

W środę miałem okazje po raz pierwszy odwiedzić Muzeum bitwy pod Grunwaldem. Dlaczego wcześniej w to miejsce nie trafiłem? Rok temu stałem już nawet pod „bramą” ale zrezygnowałem z wejścia. Miejsce to, słusznie czy nie, kojarzyło mi się z propagandą i historycznymi festynami. Wchodząc jednak coraz bardziej w tematykę bitwy pod Tannenbergiem, a zwłaszcza pamięci o niej, coraz częściej spoglądam z ciekawością na Grunwald. Ciekawe jest dla mnie porównanie pamięci o obu tych bitwach (dobre porównanie tych pamięci zrobił Robert Traba). W tym kontekście warto przypomnieć niedawną, burzliwą dyskusję o pomniku bitwy pod Tannenbergiem, która w sporej mierze odwoływała się do przebrzmiałych mitów.



Jadaną z pierwszych rzeczy jakie zrobili Niemcy po wkroczeniu do Krakowa w 1939 r., było wysadzenie Pomnika Grunwaldzkiego, oryginalne resztki którego można obecnie oglądać na terenie muzeum bitwy. 





 Kamień Jagiełłowy


Na polu bitwy z 1410.

To symboliczne zdjęcie wykonane zostało w 1934 r. Widzimy na nim grupę niemieckich żołnierzy. Z boku, w cywilnym ubraniu, siedzi Aleksander Noskov były carski generał. W maju 1934 r. w celu zebrania materiałów do książki o bitwie pod Tannenbergiem Noskov przyjechał do Prus Wschodnich. Jest bardzo prawdopodobne, że pracował wówczas dla wywiadu sowieckiego. Jeszcze w tym samym roku opublikował swoją książkę („Der Mann der Tannenberg verlor”), która jest jednym z najważniejszych źródeł wiedzy o bitwie pod Tannenbergiem. 

środa, 24 maja 2017

Grunwald - Kamień Jagiełłowy

Pomnik upamiętniający miejsce śmierci Ulricha von Jungingena, Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Wykonano go w 1901 r. z głazu, przy którym według legendy modlił się przed bitwą Władysław Jagiełło i ustawiono na gruzach kaplicy pobitewnej. Na głazie umieszczono napis w języku niemieckim: "O niemieckie istnienie i niemieckie prawo poległ tutaj Wielki Mistrz Ulrich von Jungingen 15 lipca 1410 roku śmiercią bohatera”. Głaz przetrwał i leży obok pozostałości kaplicy. Natomiast miejsce śmierci von Jungingena upamiętnia obecnie inny kamień.




poniedziałek, 22 maja 2017

sobota, 20 maja 2017

Kipnik

W 1698 r. na 2 włókach niewielką osadę na półwyspie jeziora Zyzdrój Mały, w pobliżu Spychowa założyli dwaj osadnicy: Kipniak i Kania. N przełomie XVIII/XIX w. były tu 2 dymy. Ostatnim właścicielem Kipnika był Johann Wyszomierski. Osada obecnie nie istnieje. Na niewielkim cmentarzu zachował się tylko jeden grób właścicieli osady. 





czwartek, 18 maja 2017

Lipniak - dęby cesarskie

Kamień, który stał przy trzech cesarskich dębach upamiętniających rok 1888, zwany rokiem trzech cesarzy: Wilhelma I Hohenzollerna, Fryderyka III Hohenzollerna i Wilhelma II Hohenzollerna. 
W 2011 roku po nawałnicy leśnicy podczas prac porządkowych zwrócili uwagę na dwa głazy. Po ich odwróceniu odkryli wymalowany krzyż z napisem Drei Kaiser Eichen. Po odsłonięciu napis szybko blakł i jak widać poradzono sobie z tym w ten sposób, że pomalowano go na nowo. Dęby niestety nie przetrwały. 
Kamień znajduję się jakieś 700 m od drogi Rozogi - (Kokoszki) Faryny. Na przeciwko Lipniaka wjechać trzeba w drogę przy starym kamiennym kierunkowskazie. 



środa, 17 maja 2017

Wilamowo - cmentarz ewangelicki

Wilamowo - cmentarz ewangelicki z czterema kamiennymi nagrobkami zapisanymi w gwarze mazurskiej.
http://powiatszczycienskihistoria.blogspot.com/2016/09/wilamowo-cmentarz-ewangelicki.html
http://powiatszczycienskihistoria.blogspot.com/2016/01/wilamowo-cmentarz.html
http://powiatszczycienskihistoria.blogspot.com/2015/09/wilamowo-cmentarz-z-kwatera-wojenna.html








Niedźwiedzi Kąt

Spychowo, Leśnictwo Niedźwiedzi Kąt. Kamień mający upamiętniać miejsce zbicia w 1804 r. ostatniego na Mazurach niedźwiedzia. W rzeczywistości jest to kamień związany prawdopodobnie z jakimś leśnikiem, którego nazwisko wcześniej na nim widniało. W pobliżu zobaczyć można największe na Mazurach skupisko czosnku niedźwiedziego, rośliny częściowo chronionej i na niżu rzadkiej.




środa, 10 maja 2017

Kościół w Jerutkach

Jerutki założone zostały na wydartych lasu gruntach. W drugiej połowie XVII w. istniała tu smolarnia. 23 czerwca 1687 r. niejaki Ferariusz założył na 30 włokach, na prawie chełmińskim szkatułową wieś Jerutki. W imieniu księcia dokumenty związane z założeniem wsi wystawił wielki nadleśniczy von Manteufl. Feraiusz za 30 grzywien otrzymał 3 włóki sołeckie. Później Feraiusz za opłatą 100 guldenów polskich oraz roczny czynsz wysokości 20 grzywien otrzymał przywilej na prowadzenie karczmy z prawem browarnictwa. Po 7 latach wolnizny chłopi którzy się tu osiedlili zobowiązywali się płacić do szkatuły książęcej po 16 marek od włóki. Jeśli któryś z chłopów nie opłaciłby czynszu jego należność spadała na pozostałych. W 1701 r. Jerutki otrzymały na dotychczasowych warunkach dodatkowe 10 włók. 
Parafia w Jerutkach założona została w 1709 r. i była jedna z najrozleglejszych na Mazurach. Należały do niej Płozy, Piasutno, Wawrochy, Lipowiec, Świętajno i Olszyny.  Wraz z zakładaniem nowych wsi do parafii dodawano kolejne miejscowości. Dopiero pod koniec XIX w. w okolicach najbardziej oddalonych od kościoła w Jerutkach powstały nowe parafie. Pierwszym pastorem w Jerutkach był Johann Biegun. 
Pierwszy kościół w Jerutkach zbudowano prawdopodobnie w 1710 r. Według ówczesnych budynek ten bardziej przypomniał drewnianą szopę niż kościół. Była to świątynia tymczasowa, która po 24 latach rozebrano z powodu złego stanu technicznego.
Obecny kościół wzniesiono w 1734 r. w konstrukcji ryglowej za czasów pastora Michaela Sinagowitza. Konstrukcja z drewnianych belek wypełniona została cegłą, która następnie otynkowano na biało. W 1821 r. dostawiono od zachodu kwadratową więżę. Na jej szczycie zachowała się chorągiewka z właśnie taka datą. Prawdopodobnie budowę wieży poprzedził pożar, który w znacznym stopniu kościół uszkodził
Ołtarz główny wykonany został w latach 1737-1738 przez Michała Kapickiego, snycerza z Wielbarka. Kapicki wykonał też rzeźbę anioła chrzcielnego. 
W latach siedemdziesiątych XX w. władze Kościoła ewangelicko-augsburskiego postanowiły ten opuszczony i niszczejący budynek przekazać do Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku. Wówczas to cześć jego wyposażenia trafiła do Muzeum w Olsztynie. Ostatecznie przeniesienie kościoła nie doszło do skutku ponieważ zainteresowała się nim miejscowa społeczność katolicka. W 1981 r. kościół stał się własnością parafii katolickiej w Świętajnie. 






Plebania jest po kościele drugim najstarszym budynkiem w Jerutkach. Zbudowana została w latach 1801-1802.  W 1802 r. kwaterowała tu pruska para królewska. Kolejni ważni goście przebywali tu w trakcie wojen napoleońskich. W 1812 r., w związku z wyprawą na Moskwę, w Jerutkach stacjonował bawarski pułk szwoleżerów. Na plebani zatrzymali się wówczas francuscy generałowie Dubois i Thierry. W kolejnym roku zatrzymał się tu podążający za uciekającą armia francuską brat cara, wielki książę Konstanty.