sobota, 19 sierpnia 2017

Frygnowo - głaz Hindenburga

Dąb i pomnik upamiętniający miejsce, z którego Hindenburg dowodził 28 sierpnia 1914 w bitwie pod Tannenbergiem. 
Na kamieniu znajdowała się następująca inskrypcja: "Von hier aus leitete in den entscheidenden Stunden des 28 August 1914 Feldmarschall von Hindenburg mit seinem Generalstabschef Ludendorff die mehrtägige Schlacht von Tannenberg".
Po 1945 r. pomnik został zniszczony, skuto z niego inskrypcje i przerobiono na drogowskaz wskazujący drogę na Grunwald a następnie ustawiono pod Małdytami. 






Prawdopodobnie jest to drawniany drogowskaz wskazujący drogę do Frygnowa. 


Frygnowo, tyle pozostało po pomniku.


Małdyty

Po niemiecku zarówno średniowieczna bitwa pod Grunwaldem jak i zwycięska dla Niemców bitwa z sierpnia 1914 r. nazywają się tak samo: "Schlacht bei Tannenberg". Od XIX w. dla będących pod zaborami Polaków grunwaldzkie zwycięstwo odgrywało wyjątkowo istotną rolę. Przypominało, że byliśmy w stanie pobić Niemców. Pamięć o tej bitwie była terapią dla pokonanego i upokorzonego narodu. Co ciekawe w tym samym okresie Niemcy, pomimo tego, że Polskę (wydawało się, że ostatecznie) pokonali, z tą swoją przegraną sobie nie radzili, nie potrafili przejść nad nią do porządku. Traktowali polską pamięć o tej bitwie jako zagrożenie. W sierpniu 1914 r. Niemcy postanowili nazwać świeżo wygraną bitwę, "bitwą pod Tannenbergiem". Zrobili to specjalnie by nawiązać do wcześniejszej, średniowiecznej bitwy i zmyć w ten sposób tamtą hańbę przegranej ze Słowianami. Wieś Tannenberg (polski Grunwald) sąsiadowała z Frygnowem. Druga bitwa pod Tannenbergiem stała się dla Niemców (podobnie jak dla Polaków bitwa pod Grunwaldem) ważnym elementem narodowego, nacjonalistycznego mitu. Niemiecki mit został rozbity przez wkraczających do Niemiec w 1945 r. żołnierzy sowieckich i po wojnie poza skrajnymi i marginalnymi środowiskami już się nie odrodził. Natomiast w Polsce do końca PRL-u zwycięstwo grunwaldzkie odgrywało ważną rolę w polityce historycznej i propagandzie. Po 1989 r. już tylko nieliczni, zarówno polscy jak i pruscy "patrioci" tym swoim zwycięstwem/przegraną, przy okazji każdej rocznicy, żyją. Dla współczesnych Polaków rocznica bitwy pod Grunwaldem jest co najwyżej okazją do wzięcia udziału w festynie historycznym, w którym już polityki i propagandy nie ma. 
Historia tego głazu z Frygnowa jest więc w jakimś sensie symboliczna. To przy nim powinny zatrzymywać się wycieczki by przewodnicy mogli opowiadać o przewrotności historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz