Obok cmentarza w Księżym Lasku przejeżdżałem wielokrotnie ale
go bagatelizowałem. Wydawał mi się niewart większej uwagi. Dzisiaj, gdy go
odwiedziłem, okazał się być dla mnie wielkim zaskoczeniem. Zajmuje naprawdę
dużą powierzchnię. Jest na nim kilka ciekawy żeliwnych krzyży. "Odnalazła" się
też kwatera z I wojny. Cmentarz był do niedawna zarośnięty do tego stopnia,
że nawet autorom bardzo rzetelnej strony o cmentarzach wojennych w naszym regionie (http://www.rowery.olsztyn.pl/wiki/miejsca/1914/warminsko-mazurskie/ksiezy_lasek) nie udało się jej zlokalizować. Oczywiście nie chodzi mi o to kto pierwszy i lepszy tylko o to, że są jeszcze miejsca nie do konca dobrze poznane, opisane i udokumentowane.
Kwatera wojenna to dosyć oryginalne założenie. Ogrodzona tujami. Czytelny napis na grobie Fritza Norry 4.4.1895-31.3.1915. Płytka z czarnego szkła lekko pękniętą.
Po dużym, umieszczonym na podwyższeniu głazem, spoczywa Curt Dimart 21.12.1890-16.3.1915.
W niemieckiej literaturze podają, że pochowano tu dziesięciu żołnierzy rosyjskich i jednego Niemca poległego w 15.1.1915 r.
Całość zdjęć: https://plus.google.com/photos/100859063404561146393/albums/6182056843614587873
Kwatera wojenna to dosyć oryginalne założenie. Ogrodzona tujami. Czytelny napis na grobie Fritza Norry 4.4.1895-31.3.1915. Płytka z czarnego szkła lekko pękniętą.
Po dużym, umieszczonym na podwyższeniu głazem, spoczywa Curt Dimart 21.12.1890-16.3.1915.
W niemieckiej literaturze podają, że pochowano tu dziesięciu żołnierzy rosyjskich i jednego Niemca poległego w 15.1.1915 r.
Całość zdjęć: https://plus.google.com/photos/100859063404561146393/albums/6182056843614587873
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz