W Prusach Wschodnich uczniowie — zarówno dziewczęta, jak i chłopcy — po zdaniu egzaminu maturalnego otrzymywali od krewnych i przyjaciół posrebrzane lub pozłacane odznaki, tzw. „Albertusy”, które noszono w klapie garnituru lub płaszcza. Absolwentów gimnazjów można było również rozpoznać po charakterystycznych czapkach z daszkiem, zdobionych haftami i inicjałami — nazywanych „Stürmer”, albo po beretach.
„Albertus” przedstawia postać ostatniego wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego i pierwszego księcia Prus — Albrechta Hohenzollerna, który 500 lat temu, w 1525 roku, sekularyzował państwo zakonne i przeszedł na luteranizm. Założył również uniwersytet w Królewcu — Albertinę, otwarty w 1544 roku. Na przypince postać księcia Albrechta ukazana jest w zbroi, z mieczem opartym na ramieniu i otwartą księgą przed sobą. Widnieje na niej również napis: „Civis Acad. Alb.”, który potwierdzał przynależność noszącego do przyszłej społeczności uniwersyteckiej.
Zdany egzamin maturalny był też okazją do oficjalnego i mniej oficjalnego świętowania. Odbywał się między innymi uroczysty przejazd absolwentów ulicami miasta, a w hotelu Berliner Hof organizowano bal maturalny.
W Szczytnie w okresie międzywojennym funkcjonowały dwie szkoły średnie: żeńska Ortulf-Schule (obecnie Szkoła Podstawowa nr 3 im. Marii Skłodowskiej-Curie) oraz Gimnazjum im. Hindenburga (obecnie Zespół Szkół nr 2 im. Jędrzeja Śniadeckiego).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz