środa, 14 maja 2025

W polskiej prasie piszą o szczycieńskiej sokolarni

Hodowla sokołów w Ortelsburgu. Romantyczne polowanie.

W Niemczech już od kilkunastu lat czyni się starania, aby powrócić znowu do najpiękniejszej i najszlachetniejszej sztuki polowania: do polowania z sokołami. Niemcy mają zamiar w ten sposób wzbudzić w szerokich kołach społeczeństwa zainteresowanie do własnych ptaków drapieżnych i obronić je w ten sposób przed wytępieniem. ileż to bowiem osób zna dzisiaj nasze ptaki drapieżne z ogrodów zoologicznych wędrują ludzie poto, aby podziwiać zagraniczne zwierzęta, a koło klatek, w których więzi się nasze sokoły wędrowne, kobuzy, rarogi, orliki i jastrzębie gołębiarze, przechodzi się prawie nie przystając, bo to przecież rabuś, szkodnik, które należy tępić. Rzadko kto zastanowił się nad tem, że te piękne ptaki mają również swe zadania do spełnienia w wielkiem gospodarstwie matki natury. Nasze ptaki drapieżne zostały przez naturę wyposażone w opierzenie, dostosowane do otoczenia i dlatego nie przyciągają oczu jaskrawymi barwami, jak to widzimy u papug, nie potrafią także paplać jak one. A jednak warto przystanąć i spojrzeć na te mundury szare, brunatne i brązowe naszych ptaków drapieżnych. One również są piękne. Wtedy to z podziwem zatrzymamy spojrzenie na potężnym zakrzywionym ostrym dziobie i zastanowi nas bestre, niemal ludzkie spojrzenie ich oczu, a ucho posłyszy żałosne kwilenie. Wędrowiec podziwiał zatem artystyczne kształty piór, ich zakrzywiony ostrym dziób i zastanowił się może, niemal ludzkie spojrzenie ich oczu, pełne wyrazu i inteligencji. Czyż nie lepiej więc użyć tych więźniów do najszlachetniejszej sztuki polowania, tak niewiele mającej wspólnego ze znęcaniem się nad zwierzętami? Można z nimi plowac na drobna zwięrzynę jak: bażanty, kuropatwy, wrony, czaple, zające, króliki i inne. Poza tem sokoły i jastrzębie przedstawiają zwierzynę, wyrażającą jedno z ostatnich i najszlachetniejszych wspomnień średniowiecznego romantyzmu. W związku z tem z różnych względów pocieszający jest fakt, że przyjaciele natury i ptaków stawiają już pierwsze kroki ku ponownemu wprowadzeniu polowania z sokołami. Największa ferma sokoła w Niemczech znajduje się w mieście Ortelsburg w Prusach Wschodnich. Ortelsburg był dawniej miastem garnizonowym t. zw. strzelców ortelsburskich. Obecnie Reichswehra objęła zarząd fermy sokolej i zajmuje się nietylko obłaskiwaniem i nauczaniem ptaków do polowania, lecz robi również ważne studja ornitologiczne. Przyczepiając metalowe obrączki różnym ptakom drapieżnym, badamy kierunek ich lotu i jego cel. Stara się przytem zbadać również niezrozumiały i zagadkowy dla nas zmysł orientacji wielu ptaków przelotnych. Na tej fermie uprawia się polowania z sokołami, zupełnie według standardowych tradycji tej szlachetnej sztuki. Jako ptaków do polowania używa się sokołów wędrownych i jastrzębi gołębiarzy, robiąc równocześnie próby z innymi drapieżnymi ptakami. Znajdują się tam również ptaki, na które się poluje z sokołami, mamy tam różne sprzęty, używane do tego rodzaju polowania, a to rękawice, kaptury, gwizdki, trąbki, bierła i cały szereg innych. Fermata jest jak gdyby uniwersytetem współczesnego sokolnictwa. 

Echo. Rok 1935. 

Szczytno / Ortelsburg. Sokolarnia - duma przedwojennego Szczytna. Obok żołnierza widzimy dwa płochacze niemieckie. Zarówno przed wojną, jak i powojnie, powiat szczycieński był ważnym ośrodkiem hodowli tej rasy psów. Źródło: "Die Woche", 1.09.1934 r.

Sokolarnia. Zdjęcie ze zbiorów M. Rawskiego.

 Widoczny na zdjęciu oficer to oberst Hans Buchholz, dowódca 3 Kompani. Zmarł w wieku 70 lat, 14 czerwca 1959 roku. Zdjęcie z kolekcji M. Rawskiego.

Sokolarnia.

Sokolarnia. Rok 1935. 

Przebrani za Krzyżaków żołnierze szczycieńskiego batalionu z sokołem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz