Pamiątki turystyczne ze Szczytna pojawiły się wraz z rozwojem masowej turystyki w Niemczech w latach 30. XX wieku. Pierwszymi pamiątkami były, oczywiście, o wiele starsze widokówki. W latach 30. tę rolę pełniły najczęściej porcelanowe lub fajansowe filiżanki i wazoniki. Zdarzały się też różnego rodzaju figurki przedstawiające krowy, żubry czy statki. Oczywiście wszystkie one były produkowane gdzieś w Niemczech według jednego wzoru. Różniły się jedynie tym, co na nich umieszczano, czyli przedstawieniami głównych ulic, najważniejszych budynków lub panoram danych miejscowości. Pomimo tego, że pamiątki te były czasem kiczowate, zazwyczaj były dobrze wykonane.
Po wojnie, przez długie lata, pamiątek ze Szczytna raczej nie produkowano. Społeczeństwo było biedne, a miasto — poniemieckie i zrujnowane. W okresie PRL-u najważniejszą pamiątką ze Szczytna były różnego rodzaju fajansowe kufle produkowane w Dźwierzutach(?). Znane są mi też dwie inne pamiątki — lusterko i termometr. O dziwo, na obu można zobaczyć nazistowski ratusz, wybudowany w latach 1936–38. Skoro jednak został on nazwany „zamkiem Juranda”, to nie było problemu.
Po 1989 roku prywatni przedsiębiorcy mogli dowolnie produkować różnorodne pamiątki. Wyróżnić można tu zestaw sześciu talerzy do powieszenia na ścianie, przedstawiających różne budynki Szczytna, oraz przedmioty zamawiane przez sklep Agaton. Obecnie najpopularniejszą pamiątką ze Szczytna są różnego rodzaju magnesy.
Wspomnieć też trzeba o olbrzymiej ilości gadżetów promocyjnych, zamawianych przez szczycieńskie urzędy. Mają one również promować Szczytno na zewnątrz i często są wręczane odwiedzającym samorządowcom czy gościom miasta. Są to różnego rodzaju breloczki, smycze, kalendarze, notesy, długopisy, kubki czy — przeznaczone dla gości z wyższej półki — pióra wieczne. Wszystkie te przedmioty nie mają unikalnego charakteru. To masowa produkcja, która często nie wytrzymuje próby czasu. Na przykład malunki na kubkach dosyć szybko bledną.
Mimo wszystko tego rodzaju przedmioty są znakiem swoich czasów, odzwierciedleniem upodobań zamawiających oraz nabywających. Warto je chyba zbierać.
Poszukuję różnego rodzaju pamiątek z dawnego i trochę młodszego Szczytna oraz powiatu szczycieńskiego.
Kontakt: witoldo125@tlen.pl lub poprzez Facebooka.
Szczytno. Adolf Hitler Platz i nowy ratusz.
Szczytno. Pomnik wojenny przy zamku.
Szczytno, Prusy Wschodnie. Widok z wieży ratusza.
Filiżanka z herbem Szczytna.
Kufle z herbem Szczytna z okresu PRL-u.
Lusterko z wieżą szczycieńskiego ratusza. Lata 70/80.
Termometr z widokówką ze Szczytna.
Talerz. Około 2000 roku.
Kufel sprzedawany w sklepie Agaton.
Kubek promujący Innopolis — projekt parku naukowo-technologicznego, który miał powstać między innymi we współpracy miasta i Wyższej Szkoły Policji. W 2018 roku, po zmianie władz miasta, projekt porzucono, mimo że wydano na niego prawie 2 miliony złotych (nie tylko na kubki).
Współczesny kubek promujący Szczytno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz