Przedwojenni mieszkańcy Roman opowiadali, że po drugiej stronie drogi (Romany – Szczytno), naprzeciwko cmentarza znajdował się dawniej jeszcze starszy cmentarz.
Właściwy cmentarz został założony w XIX w., na niewielkim wzniesieniu przy drodze do Szczytna. Pierwotnie ogrodzony był drewnianym płotem.
30 sieprania 1914 r. Rosjanie aresztowali w Romanach nauczyciela Müllera z synem i Karla Deptolle. Ponieważ posiadali mapę i lornetkę oskarżyli ich o szpiegostwo i rozstrzelali. Rozstrzelano ich pod Lemanami przy wiatraku, gdzie zostali pochowani. Później ekshumowano ich i pochowano na cmentarzu w Romanach. Po wojnie wdowa po nauczycielu ogrodziła ich grób kutym płotkiem.
Obecnie cmentarz ten jest mocno zarośnięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz