Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plebiscyt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plebiscyt. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Odznaka plebiscytowa Ulricha Roecknera

Ulrich Roeckner otrzymał odznakę plebiscytową za udział w plebiscycie. Jako osoba urodzona na Mazurach, w nadleśnictwie Strzałowo, miał do tego prawo. Oddanie głosu za Niemcami ułatwił mu fakt, że w okresie plebiscytowym przebywał w Strzałowie, gdzie odbywał staż. Niestety sama odznaka nie zachowała się wśród pamiątek po U. Roecknerze.


Pan Nadleśniczy Ulrich Roackhner, Blieskastel, Saar, powiat St. Ingbert, nadleśnictwo, otrzymuje w uznaniu wiernego wypełniania obowiązku wobec wschodniej ojczyzny w dniu 11 lipca 1920 roku odznakę pamiątkową plebiscytuTen znak ma przypominać Panu i Pańskim potomkom o dniach, kiedy — pomimo najgłębszego upokorzenia ojczyzny, wbrew wszelkim przeciwnościom — zachowaliście wierność niemieckiej ojczyźnie i oddaliście swój głos za Niemcami.
Heil Hitler!
Berlin, dnia 7 stycznia 1936 r.
Związek Wiernych Ojczyźnie Prus Wschodnich i Zachodnich (stowarzyszenie zarejestrowane).
Przewodniczący Związku:
(podpis)

niedziela, 20 lipca 2025

Angielscy żołnierze na szczycieńskim dworcu

21 maja 1920 roku do Szczytna, w związku z mającym się odbyć 11 lipca plebiscytem, przybyli angielscy żołnierze. Na dworcu przywitała ich orkiestra, grając „Niemcy, Niemcy ponad wszystko”.

Gruss aus Ortelsburg. Bahenhof. 
Kunstanst Germania, Görlitz, Demianplatz 38.

czwartek, 23 stycznia 2025

24 stycznia 1646 roku Hans Simons otrzymał przywilej na 40 włók chełmińskich na założenie Wilanowa

Wilamowo (niem. Willamowen, od 1938 r. Wilhelmshof) zostało lokowane 24 stycznia 1646 roku, kiedy to Hans Simon otrzymał przywilej na 40 włók chełmińskich. Wraz z nim do osady przybyło 37 osadników. H. Simon dostał 4 nieopodatkowane włóki sołeckie. Od 1686 roku właścicielem karczmy w Wilamowie był Casper Bieber. W XVIII wieku sytuacja gospodarcza wsi była trudna – siano trzeba było sprowadzać z Polski. W 1784 roku wieś została powiększona o prawie 4,5 włóki, a w 1787 roku, w wyniku podziału Lasu Spychowskiego, Wilamowo otrzymało ponad 41 włók. W 1782 roku znajdowało się tu 65 dymów. W połowie XIX wieku mieszkało tu 7 Żydów, a w 1853 roku wieś liczyła 758 mieszkańców. W 1858 roku Wilamowo miało 96 chałup, a jego obszar wynosił 161 włók. 14 czerwca 1878 roku w nocy wybuchł pożar, który strawił 29 gospodarstw. Bez pościeli, ubrań i żywności zostało wówczas 95 rodzin. W latach 70. XIX wieku gospodę w Wilamowie prowadzili Wilke i Bukowski, a w latach 80. właścicielem gospody był F. Lange. Przed I wojną światową oraz w okresie międzywojennym gospodę prowadził Emil Schramman. Szkoła w Wilamowie istniała już przed 1730 rokiem. W 1800 roku uczęszczało do niej 71 uczniów, a w 1939 roku – 80. W tym samym roku wzniesiono dwuklasowy budynek szkolny. W okresie międzywojennym w Wilamowie działały dwie cegielnie – jedna należała do Józefa Olschinskiego, a druga do Konopatzkiego. Podczas I wojny światowej Rosjanie zniszczyli jeden budynek mieszkalny i 22 budynki gospodarcze, w tym wiatrak i cegielnię. 1 sierpnia 1914 roku, po ogłoszeniu mobilizacji, trzech mieszkańców Wilamowa (Adolf Bojahr, Michael Czycholl i Adam Sadłowski) ustawiło obok szkoły pamiątkowy głaz. Po wygranym plebiscycie, podczas którego wszyscy mieszkańcy wsi głosowali za Niemcami, obok głazu posadzono trzy dęby. Głaz i otaczające go drewniane ogrodzenie zostały usunięte przez Sowietów w 1945 roku, ale dęby przetrwały do dziś. We wsi dominowali ewangelicy; mieszkało tu tylko kilkunastu katolików. W latach 30. XX wieku wybudowano 36 nowych budynków mieszkalnych i gospodarczych. W 1939 roku Wilamowo liczyło 666 mieszkańców i 100 gospodarstw. Największe gospodarstwo, o powierzchni 56 ha, należało do Karla Blocha. Pod koniec sierpnia 1939 roku w Wilamowie stacjonowali żołnierze przygotowujący się do ataku na Polskę. Zakwaterowano tu kompanię zaopatrzenia, która 31 sierpnia, obawiając się polskiego kontrataku, wycofała się zbyt wcześnie, co doprowadziło do zwolnienia dowódcy ze stanowiska. Wojska niemieckie ponownie pojawiły się we wsi przed atakiem na Związek Sowiecki. W styczniu 1945 roku wkraczający do Wilamowa Rosjanie zamordowali 11 osób. Podczas ucieczki zginęły 2 osoby, a 33 mieszkańców, służących w Wehrmachcie, poległo.


Pozdrowienia z Wilamowa. Widok na wieś, szkoła ewagelicka, gospoda Schrammana. 
Verlag B. Schmidche, Breslau. 

Widok na wieś. 

Dawna szkoła i dęby plabiscytowe. 

poniedziałek, 12 lipca 2021

Wilamowo - dęby plebiscytowe

Trzy dęby plebiscytowe posadzono obok głazu upamiętniającego wybuch I wojny światowej. Głaz został ustawiony wieczorem 1 sierpnia, w dniu mobilizacji, przez trzech mieszkańców Wilanowa: Adolfa Bojahr, Michaela Czycholl i Adama Sadłowskiego. W 1945 roku Sowieci usunęli głaz wraz z otaczającym go drewnianym ogrodzeniem. Dęby przetrwały do naszych czasów.



wtorek, 10 stycznia 2017

Jeden pomnik – dwie miejscowości. Z historii leleskiego pomnika.


W 1931 r. wzniesiono w Leleszkach ciekawy pomnik, który upamiętniał trzy ważne dla wsi wydarzenia: 550 rocznicę założenia wsi, I wojnę światową i jej pochodzące z Leleszek ofiary oraz plebiscyt. Głaz wykorzystany do budowy pomnika został wyciągnięty zimą przy 30 stopniowym mrozie z jeziora Leleskiego przez miejscowych strażaków pod kierownictwem kowala Gustava Kerstana. Do wyciągnięcia go z wody użyto specjalnych kołowrotków i 8 koni. Kamień ważył ponad 3,5 tony. Obróbki głazu podjął się kamieniarz z Jedwabna. Koszty budowy pomnika sfinansowali mieszkańcy Leleszek z dobrowolnych składek. Pomnik ustawiono w centrum wsi na placu przed starą szkołą. Na przedniej stronie wymieniono dziewiętnastu mieszkańców gminy poległych w trakcie I wojny światowej. Byli to: August Kerstan, Wilhelm Kerstan, Karl Lenski, Emil Wetklo, Joseph Piontek, Gustav Gerke, Gottlieb Hincha, Joseph Bönke, Karl Polloschek, Gottlieb Nikutta, Gustav Merkel, Gustav Kopania, Emil Krzykowski, Friedrich Polloschek, Gustav Sagromski, Johann Puziach, Emil Radek, Viktor Böhnke i Joseph Zentara.

Od zachodniej strony na pomniku znajdowała się inskrypcja upamiętniająca 550 rocznicę założenia Leleszek. 
„550 Jahre deutsches Ordensdorf Lehlesken”.
Na stronie wschodniej widniała następująca poświęcona plebiscytowi inskrypcja: 
"Volksabstimmung am 11. Juli 1920 
für Deutschland 294  für Polen 4
Wir bleiben deutsch!"
Po wojnie pomnik został przewrócony. Latem uzyskałem informację, że pod koniec lat sześćdziesiątych pomnik ten wywieziono w nieznanym kierunku. Według mieszkańców Leleszek, z którymi rozmawiałem, zabrano go do „szkółki”, czyli do ówczesnej Wyższej Szkoły Oficerskiej w Szczytnie. Pomyślałem, że może głaz stojący przed WSPol to obrobiony pomnik z Leleszek. Jednak porównanie kształtów obu głazów to wykluczyło. Wtedy wydawało mi się, że nic więcej w sprawie tego pomnika nie da się ustalić. Jednak pod koniec ubiegłego roku uzyskałem nowe informacje o innym pomniku, którego historia była do tej pory niejasna. Mianowicie chodzi o pomnik upamiętniający poległych milicjantów w Powałczynie. Ogrodzenie, tabliczka i nawet sam głaz miały zostać zabrane z cmentarza ewangelickiego w Szczytnie. O ile dwa pierwsze elementy pasowały to głaz raczej nie mógł być zabrany z cmentarza. Jego kształt i podstawa z granitowej kostki świadczyły o tym, że był to pierwotnie jakiś niemiecki pomnik. Już wcześniej pojawiła się teoria, że był to pomnik upamiętniający poległych w trakcie I wojny światowej mieszkańców Powałczyna. Brakowało jednak w źródłach informacji o takim pomniku. Ktoś inny sugerował, że mógł być to pomnik I-wojenny przetransportowany z pobliskiego Marksewa. Te nowe informacje skłoniły mnie do ponownego przyjrzenia się temu pomnikowi. Najpierw obejrzałem wykonane przez siebie zdjęcia. Tym razem od razu skojarzyłem jego kształt z pomnikiem z Leleszek. Leleski trop potwierdzała też informacja o zabraniu pomnika z Leleszek przez milicjantów ze szkoły oficerskiej. Na jednym z archiwalnych zdjęć widać, że głaz z pomnika w Leleszkach miał z jednej strony u podstawy spory ubytek. Na wykonanych wcześniej zdjęciach nie byłem w stanie tego porównać. Konieczne były ponowne oględziny pomnika. Wybrałem się na nie z Hubertem Jasionowskim tuż przed Nowym Rokiem. Okazało się, że widoczny na archiwalnym zdjęciu ubytek został załatany betonem. Oględziny jednoznacznie wykazały że powałczyński pomnik to wcześniejszy pomnik z Leleszek. Zeszlifowano z niego tylko niemieckie napisy. 
Co do nowej funkcji tego pomnika, to pamiętnia on śmierć dwóch milicjantów z posterunku w Świętajnie, którzy 20 maja 1948 r. zabici zostali przez partyzantów Ukraińskiej Powstańczej Armii. Milicjanci wracając od dziewczyny z koloni Powałczyna natknęli się na odział UPA dowodzony przez  Michała Semaszyna (vel Semarzyna) ps. Tucza. 



















WIECZNA CHWAŁA BOHATERSKIM MILICJANTOM
KTÓRZY PADLI DNIA 20.V.1948 (obecnie data zdrapana) ROKU
POD POWAŁCZYNEM POW. SZCZYTNO W WALCE
Z BANDAMI FASZYSTOWSKIEGO PODZIEMIA 
KPR. CICHOCKI RYSZARD S. FRANCISZKA UR. 5.V.1927 r. (w materiałach biograficznych podaje się, że urodził się w 1929 r.)
KPR. DEREŃCZUK STANISŁAW s. JANA UR. 25.V.1927 r. 
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI
SPOŁECZEŃSTWO GROMADY ŚWIĘTAJNO
(Data ustawienia pomnika nieczytelna)



Źródło zdjęć archiwalnych: Der Kreis Ortelsburg in Bild, 1981 r.

niedziela, 9 października 2016

Pomnik i głazy pamiątkowe w Parku Andersa

W 1906 roku Richard Anders na działce przy dzisiejszej ulicy Marii Skłodowskiej-Curie stworzył park, który ofiarował mieszkańcom miasta. W parku posadzono wiele egzotycznych gatunków drzew i krzewów. Przy stawie zlokalizowano niewielki amfiteatr. Wytyczono alejki. Porządku pilnowali zatrudnieni przez Andersa ogrodnicy. Był tu również kort tenisowy. 


Najważniejszym miejscem w parku był pomnik Bismarcka. W środku fontanny na kolumnie umocowane było popiersie Bismarcka. Co się z nim stało po wojnie? Według relacji popiersie zostało oderwane od kolumny i wrzucone do stawu, który obecnie jest zasypany. 


Po wygranym plebiscycie ustawiono w parku przy południowo-zachodnim rogu szkoły duży granitowy głaz z inskrypcją:

"Bei der Volksabstimmung am 11. Juli 1920 wurden in der Stadt Ortelsburg 5336 Stimmen für Deutschland  15 Stimmen für Polen abgegeben. Dies Land bleibt deutsch".



Po wojnie głaz ten został rozbity. Jego część nadal leży blisko miejsca, w którym stał.  


Pomiędzy głazem plebiscytowym a fontanną z popiersiem Bismarcka znajdował się kamień z  inskrypcją: „Richard Anders Park”. Była to nazwa parku i jednocześnie upamiętnienie jego fundatora. 

Pocztówka ze zbiorów M. Rawskiego. 

W tym przypadku wydaje mi się, że jest jakaś szansa na jego odnalezienie. Gdyby się to kiedyś udało, to kamień ten, jako jedyny z trzech opisanych prze zemnie obiektów, nie budziłby (mam nadzieję) żadnych kontrowersji i mógłby ponownie stanąć na swoim miejscu. 

Kamień z nazwą parku stał pomiędzy tymi drzewami.

W 2007 r. planowano upamiętnić R. Andersa ustawiając w parku tablicę ufundowaną przez byłych mieszkańców Szczytna i członków stowarzyszenia „Heimat". Cała sprawa zakończyła się skandalem. Przygotowana już tablica z polsko-niemieckim napisem: "Richard Anders 22.03.1856 - 19.01.1934. Fundator Parku w 1906 r.", nie spodobała się części „patriotycznie” nastawionych radnych. O dziwo, ci „patriotyczni” radni nie byli przedstawicielami prawicy, a działającego jeszcze wtedy prężnie SLD. Goście, którzy przyjechali z Niemiec w celu odsłonięcia tablicy dopiero na miejscu dowiedzieli się, że wbrew wcześniejszym ustaleniom, żadnego upamiętniania (Niemców) w Szczytnie nie będzie.