


Superintendent Bercio poświęcił pomnik, a zgromadzeni zaśpiewali „Dziękujmy wszyscy Panu.” Po przekazaniu pomnika miastu głos zabrał burmistrz Seehufen, który w szczególny sposób zwrócił się do młodzieży, zachęcając ją do utrwalania głęboko w sercach tych niezwykłych dni i ich znaczenia, i gorliwego naśladowania ojców. Mówca zakończył toastem za niemiecką ojczyznę, a orkiestra zaintonowała „Deutschland, Deutschland über alles”. (...)

W trakcie uczty w hotelu Sareika nadprezydent von Tieschowitz wzniósł toast za króla; Hagemann – za biednych; pułkownik von Linsingen wzniósł toast za miasto i powiat; porucznik von Queis z Małszewka – za kanclerza Bismarcka, a burmistrz Seehufen – za zgromadzonych gości. Wtedy von Tieschowitz wzniósł także toast za przewodniczącego komitetu ds. pomników - Hagemanna, i wreszcie za komitet budowy pomnika. W międzyczasie nadano do cesarza i Bismarcka telegramy z hołdem. Ludowa część uroczystości toczyła się w lesie. Uświetniał ją podwójny koncert kapeli Batalionu Strzelców Grafa Yorcka i Regimentu Grenadierów Króla Fryderyka II. Tańcom, śpiewom, przemowom i toastom nie było tego dnia końca.
W 1937 r. wybudowany został obecny ratusz. Jakiś czas po tym wydarzeniu stojący przed nim pomnik został przeniesiony w miejsce o wiele mniej reprezentacyjne. Ustawiono go przy ówczesnym gimnazjum Hindenburga (obecnie Zespół Szkół nr 2).
Pełen tekst ukazał się w dzisiejszym wydaniu "Kurka Mazurskiego".