Największy w Europie jałowiec, rosnący nieopodal wsi Lipowiec, był atrakcją turystyczną już przed wojną. W 1939 roku mierzące kilkanaście metrów wysokości drzewo zostało objęte prawną ochroną. Po wojnie rosnące koło Lipowca jałowce objęto ochroną prawną w 1969 roku. Największy jałowiec w alei uschnął około 1993 roku. Wówczas miał 13,7 metra wysokości, 205 cm obwodu pnia i około 225 lat. Uschnięte drzewo ścięto i pozostawiono jako ławkę dla turystów. W 2001 roku w alei jałowców przeprowadzono prace konserwatorskie oraz utworzono parking dla turystów. W tym czasie rosło tu jeszcze 25 drzewiastych jałowców, mierzących od 3,5 do 9 metrów. Jeszcze w latach 80. XX wieku jałowce były w dobrej kondycji. Pierwotnie rosły przy polnej drodze. Zarówno przed wojną, jak i po wojnie jałowce znajdowały się na prywatnych gruntach. Obecnie szkodzi im cień, jaki rzuca posadzony wzdłuż drogi las. Do końca XX wieku nie wykorzystywano turystycznego potencjału tego miejsca, choć turyści czasem tu zaglądali. Sam byłem tu po raz pierwszy podczas wycieczki rowerowej ze Szkoły Podstawowej w Rudce pod koniec lat 80. Dopiero w XXI wieku, gdy aleja jałowców miała już swoje najlepsze czasy za sobą, podjęto działania zmierzające do promocji tego miejsca. W 2016 roku powstała ścieżka edukacyjna „Aleją Jałowców".
Jeżeli ktoś zna jakąś historię związaną z tym miejscem, będę wdzięczny za jej przesłanie lub opublikowanie w komentarzu.
.JPG)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz